Tradycyjnie, na Suwałki Blues Festival nie mogło zabraknąć delegacji miast zaprzyjaźnionych z Suwałkami. Przyjechali Norwegowie i Francuzi. Tym razem nie ma gości z Waren, bowiem w tym samym czasie trwają obchody 750-lecia tego miasta. W Waren gości też delegacja z Suwałk, z Markiem Buczyńskim, zastępcą prezydenta Suwałk na czele, Zespołem Pieśni i Tańca „Suwalszczyzna” oraz plastykiem Wiesławem Szumińskim.
Przedstawiciele samorządów Notodden i Grande-Synthe podkreślali, że za każdym razem, kiedy przyjeżdżają do Suwałk z podziwem obserwują, że powstało tu coś nowego.
- Podczas ostatniej wizyty zwiedzaliśmy Państwową Szkołę Muzyczną, teraz Suwalski Ośrodek Kultury, a widzimy, że także plac Marii Konopnickiej się zmienia – chwalił na spotkaniu w ratuszu Torgeir Fossli, reprezentujący burmistrza Notodden. – Uważam, że ze względu na to, że tak dynamicznie się rozwijacie, zasłużyliście teraz na obwodnicę i lotnisko.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przyznał, że Suwałki zawdzięczają rozwój w ostatnich latach funduszom Unii Europejskiej.
- Niektóre inwestycje w Suwałkach , jak aquapark i Suwalski Ośrodek Kultury zostały dofinansowane przez Unię Europejską w połowie, a drogi nawet w 90 procentach – podkreślał prezydent Suwałk.
Prezydent zwrócił uwagę, że symboliczny jest także fakt, że po pięciu latach współpracy z Notodden, tegoroczna edycja Suwałki Blues Festival została dofinansowana z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
