Aktualności

Przedszkolaki u profesora Strumiłły

Dzieci z grupy „Białej” z Przedszkola nr 7 w Suwałkach miały zaszczyt gościć w domu profesora Andrzeja Strumiłły w Maćkowej Rudzie. Najmłodsi znali profesora tylko z opowiadań jako malarza, rzeźbiarza, grafika, fotografa, poetę, pisarza i scenografa. Kilka dni temu poznały artystę osobiście i spędziły z nim przedpołudnie. Okazało się, że to wielka, a zarazem skromna postać, niezwykle ciepły człowiek.

- Chciałem żyć na wsi prawdziwej, gdzie ludzie sieją, orzą, pracują, mają do siebie szacunek i wybór padł na Maćkową Rudę  wyjaśnił dzieciom profesor.

Jego drewniany dom nad Czarną Hańczą stoi w miejscu, gdzie w epoce kamiennej była osada łowców reniferów, a potem Jaćwingów. Stojąc w kręgu z kamieni polnych (wśród nich wielki kamień młyński) i słuchając opowieści o historii Jaćwingów - ludu bałtyckiego zamieszkującego niegdyś Suwalszczyznę - w pewnym momencie przedszkolaki przerwały profesorowi opowieść i zaśpiewały hymn Suwałk „Suwałki, moje miasto”. Wszyscy byli bardzo wzruszeni.

Wiele lat temu w jednym ze swoich wierszy profesor napisał:
„Dorobię się rzeczy solidnych
Domu z modrzewia o winnej żywicy
Ognia ciepłego w kamiennym kominie
Dorobię się rzeczy solidnych
Umrę w fotelu z porządnej skóry
Dobrego byka, który umarł wcześniej”.

Charyzma profesora oraz członków jego rodziny, których najmłodsi mieli zaszczyt poznać, zwierzęta,
a w szczególności konie arabskie, drzewa, kamienie  to właśnie obraz całego domu w Maćkowej Rudzie.

Żegnając się z profesorem dzieci zaśpiewały  piosenkę o kolorowym świecie „Kolory wszystko ma” i uściskały artystę. Spotkanie było wzruszającym przeżyciem i na pewno na długo pozostanie w pamięci przedszkolaków.

30
Maj