Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz kolejny zagrała w niedzielę (14.01) w Suwałkach. Była tradycyjna kwesta na ulicach miasta, zmagania sportowe, animacje dla dzieci i koncerty. W tym roku orkiestra zagrała dla ,,wyrównania szans w leczeniu noworodków”.
- Ta orkiestra grała, gra i grać będzie jak mówi Jurek Owsiak i cieszę się bardzo, że w Suwałkach przy takich warunkach atmosferycznych, przy takim mrozie finał się odbył – mówił w niedzielę Czesław Renkiewicz, Prezydent Suwałk. - Słowa podziękowania kieruję do wszystkich wolontariuszy, organizatorów, rodziny Walijewskich, ale również Fundacji EGO. Organizatorzy współpracowali też z OSiRem i SOKiem. Przy takim mrozie trzeba było włożyć trochę wysiłku w organizację tego wszystkiego. Szczytny cel – pomagamy dzieciom, noworodkom, kupujemy sprzęt - to mówi samo za siebie. Ta idea jest naprawdę wzniosła i zawsze środki, które są zebrane trafiają do polskich szpitali, również do suwalskiego szpitala i służą ratowaniu życia i zdrowia małych dzieci. Otwieramy swoje serca, swoje kieszenie, portfele i dzielimy się tym dobrem z innymi. Suwałki dały dzisiaj przykład, że jak jest wspaniały cel, idea to warto i pracować i dzielić się dobrem – dodał Prezydent.
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Suwałkach zakończyło ,,światełko do nieba” w zupełnie nowej odsłonie, czyli pokazu laserowego.
W poniedziałek rano, jak podał suwalski sztab WOŚP, na jego koncie jest ponad 80 tys. zł, plus 3,5 tys. zł z turnieju darta, prawie 3 tys. zł z aukcji (te potrwają do 14 lutego) oraz precjoza i obca waluta.
